Zapewne każdy z
ludzi doświadcza pewnego zjawiska które daje się poznać w pewnych
okolicznościach. A jest nią pewna nić porozumienia z drugim
człowiekiem(pozytywny rezonans wspólnoty). Objawia się ona w różnych
formach i postaciach. Np. w tym, że czasem spotyka się kogoś po raz
pierwszy w życiu i po krótkim czasie ma się wrażenie jakby znało się go
ładnych parę lat: wspólny język, wspólne klimaty, wspólna przestrzeń
wartości i nić porozumienia.. .
Inną postacią owego rezonansu, który
ujawnia się między ludźmi zachodzi w relacji dziecka i rodzica. Jest to
wg mnie najbardziej metafizyczna i wyraźna jego forma. Proszę zauważyć,
że relacja dziecka do rodzica to postawa afirmacji a nie nieufności i
dopiero uczenia się "jego" obecności ( wymiarze wewnętrznym) bo
zewnętrznym dorosły musi się nauczyć "instrukcji obsługi" niemowlaka.
Można zadać sobie pytanie, dlaczego
niemowlak afirmuje rodzica.. , skoro nigdy go wcześniej nie widział i
nikt innym mu o tym rodzicu nie „opowiadał..” ?
Doświadczenie spotkania noworodka z rodzicem to postawa afirmacji a nie uczenia się jej.
Na poziomie Wiary i relacji z Bogiem
jest podobnie. Człowiek duchowy po prostu afirmuje Boga jako swojego
Ojca, sprzymierzeńca, obrońcę, przyjaciela, towarzysza życia.. . Nigdy
go nie widząc, może o Nim usłyszeć ( jest w lepszej sytuacji niż
niemowlak), a mimo to, żyjący w pozytywnym przeświadczeniu, że odwieczny
Stwórca jest jego sprzymierzeńcem i dobry Ojcem.
Chcę więc powiedzieć, że ów rezonans
pomiędzy ludźmi którzy są podobnego ducha zachodzi także pomiędzy Bogiem
a człowiekiem. A może jest tak, że ten rezonans dobra jaki ma miejsce
między ludźmi jest śladem obecności Boga?
Czym człowiek się karmi, tym emanuje.
Czyste serce, dobre myśli, ciało - emanuje pięknem i naturalnością..
emanują Bogiem. Udziela się ono same, bezinteresownie i po porostu jest.
Jak łagodny powiew świeżego chłodnego powietrza w gorące popołudnie.. .
Jeśli się spotka dwoje ludzi którzy w
jakiś sposób są zafascynowani dobrem, od razu zacznie się pomiędzy nimi
nić porozumienia i radości.. . Czym owa rzeczywistość jedności jest?
Ewangelia mówi:
"Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni w imię Moje, tam Ja jestem pośród nich..".